Doskonały, ciepły a zarazem zabawny serial o relacjach między tytułowym "swatami" - dziadkami i babciami sześcioletniej Mai, którzy wręcz prześcigają się w udowodnieniu sobie nawzajem, że są tymi lepszymi dziadkami.
Smaku dodaje fakt, że dziadkowie pochodzą z różnych środowisk i reprezentują skrajnie różny światopogląd: Gąsiorowie mieszkają na wsi, prowadzą proste życie i kierują się tzw. sprytem życiowym. Obydwoje prowadzą małe gospodarstwo rolne i pracują w pobliskiej piekarni. Kwiatkowscy mieszkają w wielkim mieście, dziadek jest profesorem profesorem akademickim, wykładowcą filozofii, babcia księgową w dużej firmie.
Do pierwszego zderzenia obu światów dochodzi w związku z koniecznością opieki nad wnuczką, kiedy jej rodzicom udaje się dostać okazyjne last minute na wyjazd do Włoch. Potem już sytuacja rozwija się dynamicznie.
Serial to festiwal pięknych, żywych postaci, przerysowanych, ale nie groteskowych; humoru, ale i wzruszeń.
Dawno nie oglądałam czegoś równie sympatycznego. Dwa sezony połknęłam w dwa długie wieczory i czekam na trzeci - jeśli będzie...