Niewyobrażalne bzdury, zwłaszcza w 5 odc. Seria z 85 r była lepsza. Tu są tylko same głupoty - bez sensu, ładu i składu. Określenie gatunku na Filmweb: Horror, Sci-Fi jest (o dziwo) jeszcze durniejsze niż te wypociny. Jednakowoż wkomponowuje się w atmosferę tej kiczprodukcji. Odradzam, można się nabawić głupotowacizny.
Niestety, z bólem serca muszę się z Tobą zgodzić. Większość historyjek jest przeciętna, oparta na słabym pomyśle, albo słabo zrealizowana. W porównaniu do serii z 85r, a nawet tej z 2002 wypada po prostu blado, nie czuć w niej w ogóle tego klimatu, tak charakterystycznego dla TTZ z poprzednich odsłon, i wątpię żeby coś się poprawiło. Po pierwszych 2, dobrych odcinkach miałem nadzieję, że całość również będzie dobra, ale od odcinka trzeciego to niestety równia pochyła w dół... Szkoda tylko, że w polskim internecie dostępnych jest tak mało odcinków z TTZ85...
trudno się nie zgodzić, bardzo słaby serial, na 10 odcinków zaledwie 2 były w miarę dobre... A mianowicie 1x04 A Traveler, ale to na dobrą sprawę kiepska kopia Sztormu Stulecia (1999) od Stephena Kinga, oraz 1x06 Six Degrees of Freedom, ale to gównie ze względu na tematykę, i ładną scenografię, bo lubię sci-fi, zatem przyjemnie się oglądało, przynajmniej do ostatnich kilku minut.
mała poprawka, jeszcze drugi odcinek (Nightmare at 30,000 Feet) był całkiem niezły, ale formuła również znana z innych tego typu produkcji, zatem całościowo mało oryginalny.
Ponieważ, więcej jest debili, na świecie, niż ludzi inteligentnych. Dlatego taka skala procentowa ocen.