dlaczego brak w filmografii J. Wójcickiego pozycji Teatru TV, np."Kochanków z klasztoru Valdemosa" (J. W. wystąpił tam obok D. Stenki). Żyjemy w epoce o nadal dużej roli TV. Ponadto akurat Teatr TV od kilkunastu lat jest wyjątkowo mocno "filmowo" utrwalany, bo stosuje się specjalne ujęcia kamer, za scenerię wybiera się plenery zewnętrzne. W ogóle poziom kreacji aktorskich w TT bywa nieraz wyjątkowo wysoki i czasem łatwiej dostrzec talent danego aktora i zrozumieć specyfikę tego talentu właśnie w zestawieniu z rolami TT. A taki Filmpolski uwzględnia pozycje Teatru TV...