Idąc do kina, spodziewałam się lekkiej komedii. Okazało się, że to jednak złożona historia tragikomiczna. Genialny! Wielowątkowa fabuła, nie ma chyba grupy i poważniejszego problemu społecznego, którego by nie poruszał. Bohaterki absolutnie fenomenalne, charyzmatyczne, bardzo niejednoznaczne i ciekawe. Pokochałam je od razu, obie są niesamowite i emanują potężną energią, nie da się ich zaszufladkować. Mimo to pod ich szaleństwem kryją się zwykłe, ludzkie oblicza, zmartwienia i nadzieje. W tym filmie nie ma czerni i bieli, porusza wręcz każdy aspekt życia, i to jest kino na poziomie! Moim zdaniem bije na głowę tegoroczne oscarowe produkcje.
Smutna historia podana z humorem. Łzy cisnęły mi się do oczu w wielu momentach, ale kiedy Donatella opowiadała Beatrice swoją historię, nie mogłam ich powstrzymać.
w 100% się z Tobą zgadzam. niby komedio-dramat, ale ten humor niczego nie wykrzywia, nie robi ze spraw poważnych banału, nie trywializuje. ten film bardzo łatwo można było zniszczyć cukierkowością, a na szczęście tak się nie stało. powstał obraz smutny aż do bólu, choć nie bez ironii czy półuśmiechu - ale ten uśmiech to jakby taka ostatnia próba radzenia sobie z poważnymi problemami. bardzo, bardzo dobre kino, podane w świetny, wręcz mistrzowski sposób.