Jakbym miała porównać ten film do jedzenia to Noah i Laura są takim pysznym serniczkiem babuni <3 Niestety scenariusz jest rodzynkami :(
Nie wyobrażam sobie sernika bez rodzynek i kandyzowanych skórek z pomarańczy :-)
Moja siostra kiedyś powiedziała że dla ludzi, którzy lubią rodzynki w serniku jest specjalne miejsce w piekle. Więc jak kiedyś spotkasz kogoś z typu moja siostra to się do tego nie przyznawaj XD.
ja trochę lubię rodzynki, ale nie w ciastach, jeśli ciasto jest dobre to rodzynki psują mi jego smak :/
co do filmu to jest nawet przyjemny, miałem dać 6, ale [uwaga spoiler] odjąłem punkt za tę scenę kiedy przyjechał swoim starym, śmierdzącym gratem po tą bogatą dziewczynę - myślę sobie wtedy: uuu coś ty sobie myślał, ona do tego nie wsiądzie, a ona tylko zapytała o dziwny zapach i wsiadła, w ogóle jej nie zdziwiło, że bogaty gość czymś takim po nią przyjechał i to żeby ją zabrać na bal, na który wszyscy znajomi przyjadą limuzynami 0.o
Scenariusz nie musiał tego wymagać. Osoby homoseksualne żyją normalnie wśród nas. Stworzono normalną postać, której orientacja seksualna nie ma znaczenia.
Rozumiem że normalne jest by podkreślać to w każdym filmie że homoseksualizm jest normalnym zachowaniem …. Porażka. Domniemam, że nie tylko mnie to się może nie podobać, że w każdym filmie na siłę wpycha się tą poprawność by w ostateczności zrobić normalnie myślącym ludziom jogurt z mózgu ….
Źle mnie zrozumiałeś. Chodzi o to że ta postać to normalna postać i nie jest ważne czy jest zakochany w dziewczynie czy w chłopaku. Czy robiłoby ci to wielką różnicę jeśli byłby zakochany w dziewczynie? Jeśli tak to źle to o tobie świadczy. Ja na przykład nie zwróciłam w ogóle na to uwagi.