Wyceniając Dianę jak przedmiot popełnił błąd. Zdał sobie jednak z niego sprawę i próbował naprawić. Cierpliwością zdobył nie tylko ciało Diany, ale i jej duszę, namiastkę uczucia. Pielęgnował ich związek, zabiegał o to, by się rozwijał, traktując Dianę jak najcenniejszą istotę na Ziemi, spełniając jej marzenia, starał się zmazać popełniony na początku błąd. Kochał Dianę, a jego miłość była na tyle szczera i mocna, że dla szczęścia ukochanej kobiety znalazł siłę do wyrzeczenia się własnych pragnień na rzecz jej pragnień.
Film wart obejrzenia!
Pytanie czy mógł ją pokochać, mając na koncie setki kobiet i wiedząc, że przespała się z obcym facetem za bańkę. Pewnie zdarzyło mu się przewalić podobne sumy na imprezach. Kiepski materiał na wybrankę na całe życie.
? Jaka ściema? Od początku było mówione, że gość jest znanym kobieciarzem. Albo nie przeczytałeś ze zrozumieniem, albo nie oglądałeś uważnie. :p
misag - uważam tak samo, John kochał Diane i ona pokochała go. Ta miłość była prawdziwa. To uczucie było prawdziwe chociaż zrodziło się z pożądania...