Nie rozumiem dlaczego tyle osób jest już z góry nastawione negatywnie względem filmu. Osobiście jestem fanką O.Russela oraz tej trójki aktorów i z ciekawością oczekuję premiery u nas w kinach. :)
Dziwisz się? Tu chodzi o nienawiść polaczków do Jennifer Lawrence. Jej strona na filmwebie to śmietnik i same wypociny, wylewanie żalów, bo oni zmarnowali sobie życie, a ktoś młody tyle osiągnął. Nie mają pretensji o trio Tim Burton/Johnny Depp/Helena Bohnam Carter, ale tutaj muszą też wylewać żale typu ALE JAK TO??? ZNOWU ONI???? NIE MAJĄ POMYSŁÓW NA AKTORÓW???
Dokladnie. Takiego bolu dupy dawno nie widzialem. :D Zamiast wylewac zale na fw mogliby sie pouczyc i poprawic oceny w szkole. ; )
ja osobiście bardzo lubię Jen, a trio które wspomniałeś nie trawię również. Ale bez przesady żeby ją pakować w prawie każdy film, bo już mi się szczerze mówiąc przejadła. Są inne fajne aktorki którym można by dać szansę, ale nie, bo przecież film z Jen to już reklama sama w sobie.
Ja tam nie widze jej, ani w co drugim filmie, ani mnie nic w niej nie wkurza. Jedyne co może być wkurzające to ten duet jej i Bradleya Coopera. Cały czas razem grają, nie licząc Igrzysk na których sie wybiła.
Ja uwielbiam ją, ponieważ świetnie zagrała Katniss. Nie da się jej nie lubić. Dlatego zawsze chętnie znów zobaczę ją na ekranie.
Serio nie wiesz? Może dlatego, że film o kobiecie, która jest samotnie wychowująca matką dzieci, a w dodatku rewolucjonizuje świat, bo wymyśliła mopa (nie widziałam, parafrazuję cynicznie opis filmu:P ) nie wydaje się należeć do szczególnie ambitnych i bliskich (a przynajmniej szerszemu gronu odbiorców) tematów :D
Masz szczęście, że nie widziałaś. Najgorszy film na jakim byłam w kinie w ciągu ostatnich kilku lat. Naiwny, nudny, scenariusz chyba został napisany na kolanie. Aktorstwo też nie zachwyca. Gdybym oglądała w domu przełączyłabym :/
Zgadzam się z całą wypowiedzią. Film co najwyżej średni. A nominacja do Oscara dla Lawrence to jakiś słaby żart. Zagrała przyzwoicie, ale nie na poziomie oscarowym. O ile dzisiejsze Oscary reprezentują jakikolwiek poziom...
Na temat Oscarów lepiej się nie wypowiadać bo patrząc co oni teraz wyprawiają to jest po prostu masakra...
Obejrzałam: prawda, film fatalny. Lawrance to faktycznie hit gimbusów z Internetów, a nie aktorka, która zasługuje swoim warsztatem na szacunek :D
Byłem nastawiony neutralnie. Fakt - może lekko uprzedzony do Jennifer, ale ogólnie byłem ciekawy, bo sam również jestem fanem O. Russella i tego "trójkącika" :)) I powiem, że nie żałuję seansu! To naprawdę niezłe, rozrywkowe kino. Dobrze pomyślane, zrobione i zagrane. Powiem więcej... O wiele lepsze od większości nominowanych w kategorii "film roku". Jak najbardziej polecam niezdecydowanym :))
od kilku dni do pobrania. sredni film, przy ocenie tego filmu na 8 trzeba naprawde malo filmow w zyciu obejrzec.
zgadzam się praktycznie w 100% ponieważ końcówka nie była aż tak nudna jak przewidywalna... spodziewałem się lepszego kina...
Faktycznie.
To film o ludziach, którzy tworzą. I o świecie, który zrobi wszystko, żeby im się nie udało.
No i cóż wyszło przeciętnie. Bardzo nierówny film pod względem sposobu przekazu. Ale trzeba zaznaczyć, że aktorstwo bardzo dobre, również Jennifer. Mam nawet wrażenie, że twórcom chodziło właśnie głównie o pokazanie trzech głównych aktorów, a nie za bardzo mieli pomysł na konwencję. Ale to oczywiście moje zdanie. Wracając do samego podejścia do filmu przed premierą, myślę, że wynika ze wcześniejszych przeciętnych ról Lawrence w najbardziej znanych Igrzyskach. Nie chodzi mi teraz, że źle zagrała, tylko, że role były po prostu słabe, bo filmy były co najwyżej przed przeciętne i nie wymagające wiele w kwestii aktorstwa.