Z racji tego że mamy w tym momencie wysyp, a nawet przesyt filmów na motywach komiksów mam pytanie.
Czy faktycznie dorośli ludzie czytają komiksy? Osobiście nie znam nikogo kto by czytał, poza oczywiście dzieciakami, ale przecież chociażby Hellboy nie jest komiksem dla dzieci.
A może jest to głównie rozrywka...
...momentami nawet śmieszna. Nie lubię tego moralizatorskiego amerykańskiego bełkotu - dobro zawsze pokonuje zło ble ble ble... ale fajnie się oglądało. Czasami lubię pooglądać coś przy czym nie trzeba wytężać mózgownicy i można się odprężyć - do tego właśnie nadają się takie produkcje, o ile podchodzi się do tego z...
więcejMogę się mylić ale tan film jest tak kiczowaty , nie realny , a postacie tak wyciągnięte z
rzeczywistości że aż nie można oderwać wzroku :P , bardzo mi się podobała charakteryzacja
,wykonanie i cały pomysł który przyciąga uwagę , czerwony orangutan z piekła , człowiek ryba który
wyglądał super wrota piekieł i...
Czyli co brał twórca komiksu. Powiedzmy że film oprócz założeń z gatunki Nie Wiem Czy Sie Śmiać
Czy Płakać jest hmmm... Dobrym kinem superbohaterskim. Jest wszystko co powinno być w
typowej ekranizacji komiksu - charyzmatyczny bohater ze świetną ripostą ( Hellboy jest naprawdę
świetny! ), bardzo zły przeciwnik i...
film bardzo dobry 8/10. Kto lubi ten gatunek filmu Fantazy z dobrą akcją, na pewno się nie
rozczaruje:P Jakoś strasznie podobała mi się postac Rasputina. Niesamowity był choc strasznie
szpetny:)
Jak dla mnie dobry film jak 1 jak i 2. Ciekawe dlaczego nie nakręcą 3 części. Jak dla mnie w tym
filmie jest dużo akcji i parę śmiesznych dialogów i świetne efekty specjalne. 8/10.
Obejrzałem ten film drugi raz po ponad trzyletniej przerwie i choć nie spodobał mi się ani
troszkę bardziej, było warto.
Dlaczego? Bo wreszcie wiem co mnie tak do niego zraziło. Nie es-y które wyglądały jakby
były trzymane w rezerwie od 1990 roku, nie brak dynamizmu, nawet nie oprawa graficzna i
muzyczna....
Zapomniałem dopisać najważniejsze: prośba do wszystkich, którzy (podobnie jak ja) po
oglądnięciu tego filmu doznali nieprzyjemności ponownego ujrzenia (tyle że w strawionej
formie) przekąsek, które spożyli w trakcie jego oglądania - nie zrażajcie się, druga część jest
o niebo (a może w tym przykładzie - o piekło)...